wtorek, 22 kwietnia 2014
Sprostowanie/wyjaśnienia po raz kolejny...
Zbliżamy się już ku końcowi kwietnia, a mój ostatni post był w grudniu. No cóż mogę powiedzieć... brak czasu? brak weny? Wszystko to już było, ale właśnie tak jest. Czas może i miałam, ale z weną dużo gorzej. Nie dość, ze nie dodawałam kolejnych części opowiadania, to jeszcze nie wstawiłam żadnego wyjaśnienia przez dobre kilka miesięcy. Z tego co widzę, nie tylko mój blog coraz gorzej funkcjonuje i się temu nie dziwię, bo w końcu większość blogów jest o Alicji i Maksie, a jak wszyscy dobrze wiemy, tego wątku w serialu już nie ma i nie będzie, jednak jakieś sprostowanie się Wam należy. Nie kończę jeszcze z blogiem, ale nie mogę Wam obiecać, że posty będą się pojawiały regularnie, nie mogę też Was zapewnić, że opowiadania przeze mnie umieszczane będą z 'wyższej półki '. Kiedy następna część opowiadania? Nie mam pojęcia, póki co mam wolne, więc może uda mi się coś napisać w tym tygodniu. Także bardzo Was przepraszam za tą dłuuugą przerwę, jaki i za brak wytłumaczenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Spoko ;) Ważne, że wytłumaczyłaś o co chodzi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyrozumiałość :)
UsuńPrzerwa rzeczywiście długa, ale ja i tak zaglądam na Twojego bloga i czekam za notką :) Z nadzieją, że się w końcu doczekam.
OdpowiedzUsuńBaardzo mi miło w takim razie, mam nadzieję, że nie będę kazała ci już dłużej czekać ;)
UsuńFajnie że znowu piszesz :* ;) Będę zaglądać ;))
OdpowiedzUsuń》alicja-i-max.blogspot.com
Miło mi, na pewno zajrzę ;)
UsuńNo w końcu... Myślałam że już odpuściłaś a co do opowiadania to jest świetne i mam nadzieje że będziesz je kontynuować . Zapraszam również na mojego bloga: http://alicja-i-maks-forever.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że ktoś czeka na kolejne części mojego opowiadania i jest mi naprawdę baardzo miło. ;)) Na bloga wpadnę. :)
OdpowiedzUsuńJa wchodzę codziennie i cały czas mam nadzieję na kolejne części:).
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny... bardzo mi miło. ;D Postaram się jak najszybciej dodać kolejną część. ;)
UsuńNo nie ma się czym martwić. Zaległości można odrobić migusiem, a my czekamy!
OdpowiedzUsuń